©Barbara Pikiewicz / ObiektywnieTV
Czerwiec upływa w Radomiu pod znakiem ciekawych imprez kulturalnych. Jedną z nich były „Pierwociny”, czyli spotkanie z Natalią Niemen w Akademii Handlowej Nauk Stosowanych.
Artystka, najpierw w rozmowie z Grzegorzem Molendą, a następnie z licznie zebraną publicznością, podzieliła się swoją wrażliwością. Jej w głównej mierze zawdzięcza swoją wielowymiarową twórczość. Jest malarką, rysowniczką, rzeźbiarką, piosenkarką, autorką tekstów, pedagogiem od nauki śpiewu. Każda z tych dziedzin jest jej równie bliska.
©Barbara Pikiewicz / ObiektywnieTV minirecital Natalia Niemen.
- Dużo energii daje mi życie, doświadczenia kobiety „pod pięćdziesiątką”, rodzina – mówiła szczerze Natalia Niemen, prywatnie mama trójki dzieci. A jak sztuka ma dla niej terapeutyczną moc, najlepiej świadczą autoportrety oraz teksty autorskie. Artystka – jak sama przyznała - tworzy je najczęściej w chwilach bólu, cierpienia. Woli siebie „zbrzydzać” niż „uładniać”.
W spotkaniu uczestniczyli zarówno radomianie, których młodość była czasem uwielbienia Czesława Niemena, jak i ludzie młodzi, którzy twórczość muzyczną tego wybitnego artysty odkrywają na nowo przez pryzmat rozlicznych talentów jego córki.
Ponad dwugodzinną rozmowę publiczności z Natalią Niemen zakończył minirecital, w programie którego były utwory z przygotowywanej właśnie nowej płyty.
Kogo zaintrygowała bogata osobowość artystki, mógł zatrzymać się przy wystawie jej obrazów i rysunków pt. „Pierwociny”. Uprawia malarstwo olejne, pastele, tempery, gwasze, rysuje ołówkiem i kredką.
©Barbara Pikiewicz / ObiektywnieTV Wystawa Natalii Niemen "Pierwociny"
Do nabycia była książka z wywiadem – rzeką pt. „Niebo będzie później”/z 2016 r./, a także wydruki prac plastycznych. Wszystko z autografem autorki.
pik