IGA ŚWIĄTEK zwyciężyła w US Open. Jej pierwsze emocje przed odebraniem trofeum.
W sobotę 10 września 2022 Iga Świątek (Polska) i Ons Jabeur (Tunezja) zmierzyły się o tytuł w US Open. Nową mistrzynią nowojorskiej imprezy została Świątek, która pokonała Jabeur 6:2, 7:6(5).
© Facebook
W sobotę 10 września 2022 Iga Świątek (Polska) i Ons Jabeur (Tunezja) zmierzyły się o tytuł w US Open. Nową mistrzynią nowojorskiej imprezy została Świątek, która pokonała Jabeur 6:2, 7:6(5).
©Jimmie48 Photography/WTA
US Open Iga Świątek (Polska, 1) - Ons Jabeur (Tunezja, 5) 6:2, 7:6(5)
Iga Świątek jest prawdziwą perełką nie tylko polskiego, ale przede wszystkim światowego tenisa, to było drugie zwycięstwo wielkoszlemowe Igi Świątek w sezonie.
Iga Świątek po zwycięstwie w nowojorskiej imprezie opowiedziała o pierwszych emocjach tuż przed odebraniem trofeum.
"Nie miałam dużych oczekiwań przed tym turniejem. Za mną trudny, bardzo ciężki sezon, bardzo ciężko jest zacząć turniej wielkoszlemowy, jak się wygrało poprzedni. Ten był bardzo trudny, między innymi dlatego, że jesteśmy w Nowym Jorku, atmosfera jest szalona, jest bardzo głośno. To miasto jest naprawdę niesamowite. Jest tu wielu wspaniałych ludzi. Bardzo się cieszę, że wytrzymałam mentalnie" - przyznała.
Iga również podziękowała swojemu zespołowi: "Wiecie jak było ciężko. Przepraszam, że czasem sprawiałam kłopoty. To wy jesteście tymi mądrzejszymi, wiecie, co mam robić. A ja bywam uparta. Mam za sobą ludzi, którzy naprawdę mnie rozumieją. Bez nich nie było by mnie tutaj, nie byłabym tak przygotowana. Dziękuję Wam bardzo".
Na pytanie dotyczące Polski i tego, jakie znaczenie w kraju Igi Świątek ma jej zwycięstwo w US Open Iga Świątek powiedziała krótko - Jeszcze nie wiem, co to oznacza. Ale to na pewno coś bardzo ważnego, słyszę to już tutaj na stadionie. Dziękuję Wam bardzo. Zwłaszcza teraz, kiedy musimy być zjednoczeni. Bardzo się cieszę, że łączę ludzi poprzez sport. Tenis staje się w Polsce coraz bardziej popularny
Polka komplementowała pokonaną przeciwniczkę Ons Jabeur, a także trenera Tomasza Wiktorowskiego. - Przyjdzie dzień, w którym Ons wygra wielkiego szlema. Co do Tomasza Wiktorowskiego, -dobrze jest mieć go po swojej stronie - podsumowała Iga Świątek, przekazując dłońmi serduszko w stronę swojego boksu.
Przypominamy!!!
Iga Świątek w tym roku wygrała siedem turniejów, w tym dwa wielkoszlemowe (Doha, Indian Wells, Miami, Stuttgart, Rzym, Roland Garros i US Open) . Została także liderką rankingu WTA i w nim ma ogromną przewagę nad resztą stawki.