20:02 / 20.02.2017

TRZY POKOLENIA WYSTARTOWAŁY W CHARYTATYWNYM BIEGU DLA ROMANA W ZWOLENIU

Zdjęcia: Adam Dziedzic
W niedzielę 19 lutego 2017 roku odbył się na terenie Kompleksu Sportowo - Wypoczynkowego od strony ulicy Sportowej w Zwoleniu bieg charytatywny pt. "Bieg dla Romana". Z inicjatywy Pani Bogusławy Jaworskiej - burmistrz Zwolenia, współorganizatorzy fundacja followMe , "Zwoleń Biega" oraz Forum Młodych Ludowców przeprowadzili mimo niesprzyjających warunków pogodowych bieg by wspomóc Romana Pęksyka w walce z chorobą.
W biegu  wystartowało 142 zawodników wśród nich samorządowcy, przedstawiciele lokalnych stowarzyszeń oraz rodziny (najmłodszy zawodnik miał 5 lat najstarszy 68 lat). Zawodnicy że Zwolenia, Pionek, Puław, Ciepielowa, Tczowa, Policzna, Kazanowa, Przyłęka łącznie przebiegli 574 kilometry.
Godzinny bieg zakończył się wręczeniem dla każdego uczestnika medalu pamiątkowego. W trakcie imprezy została przeprowadzona zbiórka pieniędzy połączona z licytacją ciekawych przedmiotów. Zebrane pieniądze zostaną przeznaczone na walkę z chorobą Romana Pęksyka. Wydarzenie poprowadził Krzysztof Cywka oraz Iwona Paszkiewicz, licytację natomiast przeprowadził Mirosław Chołuj. Kwota z licytacji przekroczyła pięć tysięcy  złotych. Osoby, które nie mogły uczestniczyć w biegu, a zechcą wesprzeć akcję, mogą wpłacić pieniądze na numer konta: 56 1020 4317 0000 5102 0404 3345 z dopiskiem "Dla Romana". Po biegu dla  uczestników czekały cieple napoje, ciasto lub można było sobie upiec kiełbaski nad ogniskiem.
Walka Romana z chorobą rozpoczęła się w czerwcu 2014 roku. Wtedy to zdiagnozowano u niego szpiczaka plazmocytowego. (Szpiczak mnogi-inaczej szpiczak plazmocytowy jest nadmiernym i nieprawidłowym mnożeniem się nieprawidłowych plazmocytów-komórek plazmatycznych, czyli komórek produkujących przeciwciała – cząsteczki, które odpowiadają za odporność organizmu człowieka, najczęściej zlokalizowanym w kościach płaskich.)
Choroba wywołuje silne bóle kostne wynikające z ubytków w kościach i złamań o nieznanej przyczynie, głównie trzonów kręgowych, kości długich i żeber.
Roman był kilkakrotnie hospitalizowany i poddawany cyklom chemioterapii i radioterapii.
W dniu 29 czerwca 2015 roku przeprowadzono u niego zabieg autotransplantacji komórek macierzystych szpiku. Autoprzeszczep nie przyniósł oczekiwanych rezultatów. Obecnie nastąpiła progresja choroby, pojawiło się podejrzenie białaczki plazmatycznokomórkowej. Aktualnie poddawany jest częstym transfuzjom krwi, ma problemy z poruszaniem się.

autor: Adam Dziedzic