22:07 / 06.07.2022

Spotkanie Prezydenta Polski Andrzeja Dudy z mieszkańcami powiatu lipskiego.

©Adam Dziedzic / ObiektywnieTV 

We wtorek, 5 lipca, prezydent Polski Andrzej Duda przyjechał do Lipska, aby spotkać się z mieszkańcami. Starosta Sławomir Śmieciuch zaprosił na plac herbowy mieszkańców Lipska na otwarte spotkanie. Z powodu padającego deszczu spotkanie odbyło się w sali widowiskowej Lipskiego Centrum Kultury.

W spotkaniu udział wzięli samorządowcy posłowie wśród nich m.in. Anna Kwiecień, Andrzej Kosztowniak i Marek Suski.


©Adam Dziedzic / ObiektywnieTV 

Wydarzenie rozpoczęło się od odegrania hymnu państwowego przez Młodzieżową Orkiestrę Dętą z Sienna. Słowa Mazurka Dąbrowskiego odśpiewała Emilia Burek z zespołu "Wianki znad Krępianki". Następnie na scenie wystąpił Dziecięcy zespół "Powiślaki". 

Po krótkim występie artystycznym z przemówieniami wystąpili starosta Sławomir Śmieciuch i burmistrz Jacek Wieloranski.

- Witamy pana wspólnie z mieszkańcami całego powiatu lipskiego, południowej bramy Mazowsza. Cieszymy się że możemy dzisiaj gościć pana w naszym mieście - mówił Sławomir Śmieciuch. Starosta wspominał również o bogatej historii ziemi lipskiej, począwszy od średniowiecza, aż po współczesność.


©Adam Dziedzic / ObiektywnieTV 

-Witam pana prezydenta w imieniu nie tylko swoim, ale wszystkich samorządowców powiatu lipskiego. Jesteśmy zaszczyceni, że w tak trudnym okresie i napiętym grafiku znalazł pan czas, aby spotkać się z mieszkańcami Lipska mówił burmistrz Jacek Wieloranski.


©Adam Dziedzic / ObiektywnieTV 

Potem głos zabrał prezydent Andrzej Duda, który serdecznie powitał wszystkich obecnych w Lipskim Centrum Kultury, a także czekających na placu herbowym mieszkańców Lipska.


©Adam Dziedzic / ObiektywnieTV 

Na początku spotkania prezydent Andrzej Duda podziękował mieszkańcom powiatu lipskiego za powierzenie mu zarówno po raz pierwszy, jak i po raz drugi urzędu Prezydenta RP. – Czuję kaliber tego zaufania jakim mnie obdarzyliście – podkreślił. Jednocześnie prezydent przyznał, iż obejmując urząd nie spodziewał się tak wielu "trudnych spraw", które dotykają PolskęDuda wskazał tu pandemię oraz wojnę na Ukrainie.

- Kiedy byłem u państwa ostatnio w 2015 roku jeszcze jako kandydat na prezydenta rozmawialiśmy o sprawach, które wtedy wydawały się ważne, a teraz odeszły w niepamięć. Mówiliśmy o wieku emerytalnym, wsparciu dla rodzin i młodych ludzi. Po tych siedmiu latach chciałem na początku podziękować za ogromne wsparcie, jakim obdarzyliście mnie podczas wyborów prezydenckich, również tych w 2020 roku. Za kaliber zaufania, którym mnie obdarzyliście - mówił prezydent.

Andrzej Duda poruszył temat aktualnych problemów, z którymi boryka się Polska. - Nie spodziewałem się że przyjdzie pandemia koronawirusa. Nie spodziewałem się, że przyjdzie wojna w naszym sąsiedztwie. Że zadrży cała Europa i świat. Tak się teraz niestety dzieje i na poziomie działań prezydenta kwestie międzynarodowe są absolutnie najważniejsze. W tej sytuacji działania moje i rządu sprowadzają się do jednego pytania: jak zapewnić bezpieczeństwo Polsce i naszym obywatelom? Mamy obecnie do czynienia wszystkimi skutkami tego co przyniosła pandemia, a teraz wojną. Problemy gospodarcze, które dzięki programom wsparcia udało nam się w dużym stopniu zniwelować. Ale przy tak dużym wydatkowaniu i trudnej sytuacji w związku z gigantycznymi wzrostami cen energii, spirala inflacyjna jest ogromna i uderza w nas wszystkich. Miałem nadzieję, że będziemy rozwijali się znakomicie, niestety jest tak, że nie tylko polskie sprawy decydują jak wygląda nasze życie, ale też te zewnętrzne - mówił prezydent.

Prezydent większą część wystąpienia poświęcił sytuacji na Ukrainie. - Byłem w okolicach Kijowa, widziałem co potrafią zrobić rosyjscy sołdaci. Bezpieczeństwo naszego kraju jest priorytetom. Zwiększamy nasze możliwości obronne ilościowo i jakościowo. Inwestujemy w wolność i możliwość swobodnego rozwoju i byśmy nie musieli uciekać - mówił Andrzej Duda. - Dziękuję wszystkim, którzy pomagają uchodźcom z Ukrainy. To bardzo ważne dla budowania więzi między nami narodami, ale też z ludzkiego punktu widzenia. Dziękuję za to jako prezydent i człowiek wierzący. Jestem bardzo wdzięczny za wszystko, co robicie. Wierzę, że to braterstwo przerodzi się w dobro między naszymi narodami i razem będziemy się umacniać. Oby ta dramatyczna sytuacja przyniosła też dobry owoc - dodawał prezydent.

Andrzej Duda poruszył również temat inflacji. - Proszę żebyście byli spokojni. Czuwamy i staramy się zminimalizować presję inflacyjną. Musimy się pogodzić, że mamy naście procent inflacji i ceny paliw, od których zależy wiele, po prostu szaleją. Dzieje się to w skali światowej. Rząd podejmuje różne działania. Nikt nie spodziewał się, że to do nas przyjdzie. Nie mieliśmy wpływu na pandemię i wojnę, ale musimy borykać się z ich konsekwencjami - mówił Andrzej Duda. - Radziliśmy sobie z trudniejszymi sytuacjami i wierzę, że z tą też sobie poradzimy. Polacy potrafią działa i służyć drugiemu człowiekowi i przede wszystkim Polsce - dodawał.

Andrzej Duda podziękował lipskim rolnikom i podkreślał, że ich praca jest wyjątkowo ważna w skali całego naszego kraju. - Dziękuję, że zapewniacie naszemu kraju bezpieczeństwo żywnościowe. Wiele krajów jest uzależnionych od plonów z Ukrainy. Dzięki państwa pracy Polska tę żywność ma. Realizujecie swoje wielkie zadanie we własnych gospodarstwach. Zadanie, które służy naszemu państwu - mówił prezydent.

Dzisiaj jednym z najważniejszych tematów o jakich rozmawia się na arenie międzynarodowej, obok samej wojny na Ukrainie, jest potencjalny kryzys żywnościowy wynikający z tego, że mnóstwo państw jest uzależnionych od plonów, które rodzą się na ukraińskich, a także na rosyjskich polach. Przede wszystkim na tych na Ukrainie, która jest wielkim spichlerzem Europy i świata – zauważył Andrzej Duda.  – Ale dzisiaj my uczestniczymy w procesie rozwiązywania tych problemów, a nie są to problemy u nas właśnie dzięki temu, że polscy rolnicy swoim trudem zapewniają nam bezpieczeństwo żywnościowe – podkreślił Prezydent.

Że Polska tę żywność ma, że dzięki państwa pracy, państwa wysiłkowi (...) realizujecie państwo to swoje wielkie zadanie jakim jest praca, która tak naprawdę służy całemu społeczeństwu – mówił Duda.

Poinformował również też wątek szczytu NATO w Madrycie, na którym - jak podkreślił Andrzej Duda - podjęte zostały decyzje ważne, także dla Polski. – To przełomowy moment - mamy dzisiaj najmocniejsze zabezpieczenie NATO w tej części Europy – wskazał.

Wyzwaniem pozostaje dla Polski modernizacja armii. Podkreślając, że pochłonie to ogromne środki, prezydent przyznał iż ma świadomość, że można by przeznaczyć te pieniądze np. na służbę zdrowia, czy drogi.

Cóż to wszystko będzie warte, gdy nie będziemy mieć wolności i suwerenności. Modernizacja polskiej armii potrzebna jest po to, by nikomu nie opłacało się nas zaatakować – podkreślił.

Po zakończeniu części oficjalnej, prezydent Andrzej Duda zrobił pamiątkowe zdjęcia z samorządowcami ziemi lipskiej, zespołami ludowym oraz obecnymi na spotkaniu parlamentarzystami Prawa i Sprawiedliwości i samorządowcami powiatu lipskiego.


©Adam Dziedzic / ObiektywnieTV 

Następnie Prezydent Andrzej Duda, mimo padającego deszczu, spotkał się też z mieszkańcami czekającymi na placu herbowym.

©Adam Dziedzic / ObiektywnieTV