Nagroda Św. Kazimierza dla nominowanego przez Stowarzyszenie Dziennikarzy RP doktora onkologa
Dr nauk medycznych Robert Wiraszka został tegorocznym laureatem Nagrody im. św. Kazimierza. Kapituła doceniła działalność znanego radomskiego onkologa w dokumentowaniu historii radomskiej medycyny i opisaniu jej w pięcioczęściowym cyklu wydawniczym.
Ostatnia książka pt. „Kompendium dziejów aptekarstwa w Radomiu do 1945 roku” ukazała się w 2023 r., o czym pisaliśmy niedawno na naszej stronie Obiektywnie.info.pl
©Barbara Pikiewicz / Obiektywnie.info.pl (zdjęcie z archiwum Obiektywnie.info.pl
Wzorem lat ubiegłych Nagroda św. Kazimierza za wybitne osiągnięcia w dziedzinie popularyzacji historii i tradycji oraz dziedzictwa kulturowego Radomia, przyznana została podczas Kazików, czyli obchodów święta patrona miasta i diecezji radomskiej.
Oprócz dr. Roberta Wiraszki nominowani byli: prof. Dariusz Kupisz, Hubert Ogar, Radomskie Towarzystwo Naukowe, Grzegorze Siek oraz Towarzystwo Miłośników Historii i Zabytków Radomia.
Warto dodać, że kandydaturę tegorocznego laureata zgłosiło Stowarzyszenie Dziennikarzy Rzeczpospolitej Polskiej Oddział Kielecko-Radomski, czyniąc to po raz pierwszy w historii tej prestiżowej nagrody, przyznawanej od 2009 r.
Jak czytamy w laudacji: W pracy dziennikarskiej nie może się zdarzyć nic bardziej cennego, niż spotkanie z ciekawym człowiekiem. Co znaczy dziś ciekawy człowiek? Wbrew pozorom nie jest to celebryta ani polityk z pierwszej strony gazet. To człowiek z ogromną pasją, apetytem na wiedzę, a przy tym skromny. Takim przykładem jest dr Robert Wiraszka. Niezależnie od pracy zawodowej z ciężko chorymi pacjentami od przeszło 30 lat, ale nigdy kosztem tej pracy, znajduje czas, by poznawać wcześniej przez nikogo niezbadaną historię radomskiej medycyny. Nie tylko ją odkrywa, ale i opisuje kompetentnie i rzetelnie, w przystępny sposób. Dzięki temu powstał w pięciu książkach gotowy materiał faktograficzny do wykorzystania przez badaczy dziejów Radomia, regionalistów, a także dziennikarzy w ich informacjach i publikacjach.
Pan Doktor swoją benedyktyńską, społeczną pracą udowodnił też, że nie trzeba być zawodowym historykiem, by z wielką pasją i zainteresowaniem poznawać zagadki i tajemnice swojej małej ojczyzny i jednej z jej ważniejszych dziedzin - medycyny.
Odbierając z rąk prezydenta Radomia Radosława Witkowskiego statuetkę z symboliczną różyczką, dr Robert Wiraszka z właściwą sobie skromnością powiedział: - Bardzo dziękuję. Jestem totalnie zaskoczony. Moim faworytem był pan Grzegorz i "Retrospekcja", której jestem nieodmiennie od lat fanem. Tym większe zaskoczenie, że wybrałem sobie dosyć niszowy temat. Mam kolejną książkę na tapecie zupełnie innego tematu niż historia medycyny, więc może kogoś zaskoczę.
Uczestnicy tej aż nadto skromnej - jak na taką nagrodę - ceremonii, opuszczali salę widowiskową „Resursy Obywatelskiej” zawiedzeni oprawą uroczystości, a właściwie jej brakiem. Trudno się dziwić. Całość scenariusza zamknęła się bowiem w kilkunastu minutach. Trwałoby jeszcze krócej, gdyby nie sesja zdjęciowa fotoreporterów. Gdzie te czasy, gdy finał tej nagrody był prawdziwym świętem regionalistów i historyków…
Barbara Pikiewicz
